Wykorzystam:
- olej rycynowy
- maść kasztanową
- olej marchewkowy
- nalewkę z dziurawca
- olejek lawendowy
- olejek rumiankowy
Na temat powstawania żylaków słyszałam różne teorie. A to, że od stania, to znów, że od siedzenia, to od chodzenia, to od dźwigania. Ostatecznie stwierdzam, że nie warto się tym zajmować. Obojętne skąd się biorą, trzeba się ich pozbyć JAK NAJSZYBCIEJ. Poszperałam w sieci i w kilku mądrych książkach i znalazłam mnóstwo naturalnych (ziołowych!) sposobów na ten brzydki i bolący problem. Kilka z nich szczególnie przypadło mi do gustu, a że mam aktualnie tego potwora na lewej nodze, rozpoczęłam zawziętą walkę.
Przedstawiam wam moje sposoby na żylaki:
OLEJ RYCYNOWY
Rącznik pospolity (Ricinus communis) rośnie w Indiach i Afryce (bardzo lubię takie klimaty) i nie bez powodu został w średniowieczu nazwany Dłonią Chrystusa - ma wiele właściwości leczniczych. Ja jednak skupię się tylko na tych, które mogą mieć wpływ na moją lewą nogę.
Z olejem rycynowym chodzi o to, że działa silnie przeciwzapalnie i poprawia krążenie krwi. Na bolący żylak zdaje się być idealny. Wystarczy masować nogi codziennie olejem, a nieprzyjemny obrzęk powinien ustąpić. Masuję od ok. 3 tygodni - zobaczymy "co to się będzie działo".
Olej rycynowy można łatwo kupić w aptece za kilka złotych. Zabieg "wmasowania" oleju w żylak nie wymaga specjalnych akcesoriów ani umiejętności. Można nawet z zamkniętymi oczami :D
MAŚĆ KASZTANOWA
Wiadomo, wzmacnia naczynia krwionośne, działa przeciwzapalnie i przeciwobrzękowo. Najlepiej kupić dużą tubkę i smarować w każdej wolnej chwili, nawet 10 razy dziennie. Łatwo dostępna w aptekach, sklepach zielarskich, tania, pachnąca, o przyjemnej konsystencji.
OLEJKI ETERYCZNE
Moja ulubiona mikstura!
Pół szklanki ciepłej wody, trzy kropelki olejku lawendowego, kilka kropli olejku marchewkowego, łyżeczka nalewki z dziurawca, kilka kropli olejku z rumianku. Z takiej mieszanki robię sobie prosty okład - zamaczam watę opatrunkową, przykładam w miejscu żylaka i przewiązuję bandażem. Z takim okładem spędzam dłuższą lub krótszą chwilę. Ten sposób również stosuję od około 3 tygodni. Zobaczymy.
Olejki można kupić w sklepach zielarskich. Ja część zamówiłam w internecie. Z nalewką z dziurawca było trochę trudniej, nie mogłam dostać nigdzie w Krakowie, ostatecznie znalazłam w sklepie zielarskim w Limanowej.
Nawet jeśli szczęśliwie nie macie żylaków, przedstawione powyżej kuracje świetnie nadają się do zwykłej, codziennej kosmetyki nóg. Nawilżają, ujędrniają skórę, pielęgnują (olejek marchewkowy pomaga w opalaniu!), likwidują uczucie zmęczenia nóg. Serio. Warto spróbować.
W całym tym ziołolecznictwie najbardziej denerwujące jest to, że na efekty trzeba długo czekać. Cierpliwość, wytrwałość i konsekwencja to, można powiedzieć, niezbędne składniki każdej ziołowej kuracji.
No cóż.
Pożyjemy, zobaczymy.
Witam, bardzo jestem ciekawa efektów powyższej receptury antyżylakowej. Czy wystarczyło cierpliwości, wytrwałości i konsekwencji w działaniu? :)
OdpowiedzUsuńSzukam czegoś pomocnego w walce z niechcianymi bonusami na swych własnych kończynach dolnych...
Pozdrawiam
Ania
Mój żylak niestety nie zniknął (przynajmniej na razie). Ale dobra wiadomość jest taka, że nie pokazał się żaden nowy :) Oprócz opisanych tutaj sposobów, piję codziennie mieszankę ziołową, o której pisałam tutaj: http://adazielarka.blogspot.com/2016/02/mieszanka-zioowa-na-poprawe-krazenia.html
UsuńCzy masz jeszcze jakieś inne sposoby na żylaki? Ja chętnie spróbuję wszystkiego:)
Pozdrawiam!
Hej Ada:),
OdpowiedzUsuńZainteresowałam się tematyką żylaków, gdyż pojawiła mi sie widoczna zyłka (wczesniej jej chyba nie widziałam) na lewej nodze. Dużo czytałam w necie.
Kupiłam książkę "wylecz się sam" - z niej by wynikało, ze witaminą E, można wyleczyć żylaki. Gdzieś też przecytałam na forum, że jakiejś dziewczynie zniknęły pajączki, kiedy brała wit C, D (połączone z jakąś K2, coś takiego - mam ją tylko nie pamiętam:). Edytka
.
OdpowiedzUsuńŻylaki są oznaką, że jest nieprawidłowe krążenie i nie można tego próbować leczyć w domu tylko trzeba udać się do naczyniowca https://scanmed.pl/specjalizacje/chirurgia-naczyniowa . Niektóre deformacje żył są tak duże, że zagrażają nawet życiu!
OdpowiedzUsuńOczywiście mijenka masz rację. Temat przerobiłam drobiazgowo, na własnej skórze. Jednakże w Polsce możesz liczyć na zabieg chirurgiczny dopiero w momencie, gdy twoje żylaki zagrażają twojemu życiu. Przynajmniej tak było w moim przypadku. Jeżeli jednak żylaki przeszkadzają ci ze względów estetycznych, musisz poratować się inaczej bądź zapłacić sporą kwotę za zabieg w prywatnej klinice.
UsuńPozdrawiam.
Potwierdzam, na https://baza-lekow.com.pl/zylaki-czym-sa-i-jak-im-zapobiegac/ też polecają maści z wyciągiem z kasztanowca. Jako osoba z żylakami potwierdzam, że takie preparaty przynoszą ulgę osobom, które długotrwale przebywają w pozycji siedzącej lub stojącej. Na stronie są też cenne porady co robić w trakcie pracy by minimalizować objawy i jak ćwiczyć aby powstawaniu żylaków zapobiegać.
OdpowiedzUsuń