czwartek, 21 stycznia 2016

Ziołowe kuracje na żylaki


Wykorzystam:
  • olej rycynowy
  • maść kasztanową
  • olej marchewkowy
  • nalewkę z dziurawca
  • olejek lawendowy
  • olejek rumiankowy




Na temat powstawania żylaków słyszałam różne teorie. A to, że od stania, to znów, że od siedzenia, to od chodzenia, to od dźwigania. Ostatecznie stwierdzam, że nie warto się tym zajmować. Obojętne skąd się biorą, trzeba się ich pozbyć JAK NAJSZYBCIEJ. Poszperałam w sieci i w kilku mądrych książkach i znalazłam mnóstwo naturalnych (ziołowych!) sposobów na ten brzydki i bolący problem. Kilka z nich szczególnie przypadło mi do gustu, a że mam aktualnie tego potwora na lewej nodze, rozpoczęłam zawziętą walkę. 

Przedstawiam wam moje sposoby na żylaki:

OLEJ RYCYNOWY



Rącznik pospolity (Ricinus communis) rośnie w Indiach i Afryce (bardzo lubię takie klimaty) i nie bez powodu został w średniowieczu nazwany Dłonią Chrystusa - ma wiele właściwości leczniczych. Ja  jednak skupię się tylko na tych, które mogą mieć wpływ na moją lewą nogę. 
Z olejem rycynowym chodzi o to, że działa silnie przeciwzapalnie i poprawia krążenie krwi. Na bolący żylak zdaje się być idealny. Wystarczy masować nogi codziennie olejem, a nieprzyjemny obrzęk powinien ustąpić. Masuję od ok. 3 tygodni - zobaczymy "co to się będzie działo". 

Olej rycynowy można łatwo kupić w aptece za kilka złotych. Zabieg "wmasowania" oleju w żylak nie wymaga specjalnych akcesoriów ani umiejętności. Można nawet z zamkniętymi oczami :D


MAŚĆ KASZTANOWA

Wiadomo, wzmacnia naczynia krwionośne, działa przeciwzapalnie i przeciwobrzękowo. Najlepiej kupić dużą tubkę i smarować w każdej wolnej chwili, nawet 10 razy dziennie. Łatwo dostępna w aptekach, sklepach zielarskich, tania, pachnąca, o przyjemnej konsystencji.

OLEJKI ETERYCZNE

Moja ulubiona mikstura!
Pół szklanki ciepłej wody, trzy kropelki olejku lawendowego, kilka kropli olejku marchewkowego, łyżeczka nalewki z dziurawca, kilka kropli olejku z rumianku. Z takiej mieszanki robię sobie prosty okład - zamaczam watę opatrunkową, przykładam w miejscu żylaka i przewiązuję bandażem. Z takim okładem spędzam dłuższą lub krótszą chwilę. Ten sposób również stosuję od około 3 tygodni. Zobaczymy. 
Olejki można kupić w sklepach zielarskich. Ja część zamówiłam w internecie. Z nalewką z dziurawca było trochę trudniej, nie mogłam dostać nigdzie w Krakowie, ostatecznie znalazłam w sklepie zielarskim w Limanowej. 





Nawet jeśli szczęśliwie nie macie żylaków, przedstawione powyżej kuracje świetnie nadają się do zwykłej, codziennej kosmetyki nóg. Nawilżają, ujędrniają skórę, pielęgnują (olejek marchewkowy pomaga w opalaniu!), likwidują uczucie zmęczenia nóg. Serio. Warto spróbować. 

W całym tym ziołolecznictwie najbardziej denerwujące jest to, że na efekty trzeba długo czekać. Cierpliwość, wytrwałość i konsekwencja to, można powiedzieć, niezbędne składniki każdej ziołowej kuracji.

No cóż. 
Pożyjemy, zobaczymy. 


7 komentarzy:

  1. Witam, bardzo jestem ciekawa efektów powyższej receptury antyżylakowej. Czy wystarczyło cierpliwości, wytrwałości i konsekwencji w działaniu? :)
    Szukam czegoś pomocnego w walce z niechcianymi bonusami na swych własnych kończynach dolnych...
    Pozdrawiam
    Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój żylak niestety nie zniknął (przynajmniej na razie). Ale dobra wiadomość jest taka, że nie pokazał się żaden nowy :) Oprócz opisanych tutaj sposobów, piję codziennie mieszankę ziołową, o której pisałam tutaj: http://adazielarka.blogspot.com/2016/02/mieszanka-zioowa-na-poprawe-krazenia.html

      Czy masz jeszcze jakieś inne sposoby na żylaki? Ja chętnie spróbuję wszystkiego:)

      Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Hej Ada:),
    Zainteresowałam się tematyką żylaków, gdyż pojawiła mi sie widoczna zyłka (wczesniej jej chyba nie widziałam) na lewej nodze. Dużo czytałam w necie.
    Kupiłam książkę "wylecz się sam" - z niej by wynikało, ze witaminą E, można wyleczyć żylaki. Gdzieś też przecytałam na forum, że jakiejś dziewczynie zniknęły pajączki, kiedy brała wit C, D (połączone z jakąś K2, coś takiego - mam ją tylko nie pamiętam:). Edytka

    OdpowiedzUsuń
  3. Żylaki są oznaką, że jest nieprawidłowe krążenie i nie można tego próbować leczyć w domu tylko trzeba udać się do naczyniowca https://scanmed.pl/specjalizacje/chirurgia-naczyniowa . Niektóre deformacje żył są tak duże, że zagrażają nawet życiu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście mijenka masz rację. Temat przerobiłam drobiazgowo, na własnej skórze. Jednakże w Polsce możesz liczyć na zabieg chirurgiczny dopiero w momencie, gdy twoje żylaki zagrażają twojemu życiu. Przynajmniej tak było w moim przypadku. Jeżeli jednak żylaki przeszkadzają ci ze względów estetycznych, musisz poratować się inaczej bądź zapłacić sporą kwotę za zabieg w prywatnej klinice.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  4. Potwierdzam, na https://baza-lekow.com.pl/zylaki-czym-sa-i-jak-im-zapobiegac/ też polecają maści z wyciągiem z kasztanowca. Jako osoba z żylakami potwierdzam, że takie preparaty przynoszą ulgę osobom, które długotrwale przebywają w pozycji siedzącej lub stojącej. Na stronie są też cenne porady co robić w trakcie pracy by minimalizować objawy i jak ćwiczyć aby powstawaniu żylaków zapobiegać.

    OdpowiedzUsuń