Wykorzystam:
- gotową bazę ekologiczną
- glicerynę roślinną 100%
- miód
- olejek pomarańczowy
Na początku połączyłam glicerynę z miodem, w równej proporcji. Gliceryna , co już wiemy, przenika przez barierę warstwy rogowej skóry, dzięki czemu skóra nabiera miękkości oraz ściąga wilgoć z powietrza, co nadaje skórze elastyczności. Jeżeli chodzi o miód, to cukry w nim zawarte utrzymują odpowiednie nawilżenie skóry. Ponadto ryboflawina i niacyna wspomaga regenerację, a przeciwutleniacze spowalniają proces starzenia. Dobrze wymieszaną masę dodałam do bazy ekologicznej (ok. 40 ml). Tak, jak pisałam przy okazji powstawania kremu lawendowego, gotową bazę ekologiczną kupiłam w sklepie internetowym. Do bazy można dodać dowolną ilość składników. Jeżeli dodasz więcej niż 2% dodatkowych składników, termin przydatności produktu to tylko 2 tygodnie. Najlepiej wytworzyć tyle kremu, ile jesteś w stanie zużyć w okresie kilkunastu dni. Połączone składniki znów mocno wymieszałam. Na koniec kilka kropli olejku pomarańczowego (głównie dla zapachu, ale nawet w aromacie są ukryte cenne właściwości ODPRĘŻAJĄCE). Pachnący krem gotowy.
Miodowy krem do rąk |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz